Te Święta były dla nas wyjątkowo intensywne. Do dziś odczuwam zmęczenie. Wolę wolniej, ale w tym roku nie dało się inaczej. Szybko przeleciało. Było inaczej, niż zawsze. W drugi dzień Świąt wychrzciliśmy nasze maleństwo. Kilka migawek ze Świąt.
Marysia
wspaniałe święta z chrzcinami na dodatek! piękna dziewczynka z tej Twojej Zosi :)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że z dnia na dzień jest co raz piękniejsza :) ale to pewnie każdy rodzic tak ma ;)
Usuń