Zosia gromadzi co raz więcej książeczek. Ma w swojej kolekcji kilka niepozornych pozycji, które obie bardzo lubimy. Pierwsze miejsce zajmuje "Słoń Trąbalski" - wiersze Tuwima, jak wiadomo, są rewelacyjne! Uwielbiam czytać Zosi Słonia- można się powygłupiać, modelować różnorodnie głos- czytanie staje się prawdziwą frajdą. Planuję kupić cały tom wierszy Tuwima, jakieś ładne wydanie, a u rodziców mamy możliwość poczytać z rozpadającego się tomu Mamy, z 1960 roku. Kolejne małe, a lubiane przez nas książeczki, to trzy tomy "Usypianek" wydanych przez Aksjomat. Książeczki mają śliczne obrazki i kryją w sobie krótkie, sympatyczne teksty. Niektóre z nich znam już na pamięć. Czytamy, czytamy... codziennie! Zosia musi się zakochać w czytaniu! Książki są nie raz lepszymi towarzyszami, niż niektórzy ludzie.. lepszymi przyjaciółmi.
Dziś wśród zwierząt trwa dysputa....
A gdy mała śpi w wózku na słoneczku, mama... delektuje się chwilą, która jest tylko dla niej!
Marysia
Tuwim i u nas jest na topie :)
OdpowiedzUsuńwiem, wiem :), jest królem, nie da się ukryć :)
OdpowiedzUsuń